Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Jeremy McKenzie

2 posters

Go down

Jeremy McKenzie Empty Jeremy McKenzie

Pisanie by Jeremy McKenzie Nie Lis 06, 2016 12:03 am

Imiona postaci: Jeremy
Nazwiska postaci: McKenzie
Pseudonimy: Shadow Flame
Wiek: 25
Pochodzenie: Nowy Orlean, Luizjana
Rasa: Człowiek
Grupa: Other
Rodzina:
Peter (40) [nieznane]- starszy brat. Jest gdzieś na północnych granicach Europy lub Azji.
Wygląd: Dehaan Dane
Charakter:
McKenzi od kiedy zaczął parać się swoim fachem cierpi na swoiste rozdwojenie jaźni. Z jednej strony jest jego oryginalne ego - Jeremy. Złote dziecko, które jednak wyrosło ze swojego przeświadczenia o byciu nadczłowiekiem i stara się zasymilować z innymi ludźmi. Również trochę małomówny i niechętny do proszenia o pomoc.
Z drugiej strony jest Shadow Fang - kolejny bohater zrodzony w brudnej metropolii Nowego Jorku, który pragnie spełnić swoją osobistą misję. Jednak nie ma zamiaru być jak prosty superbohater, którego zadanie kończy się na powstrzymaniu tych złych, lecz również pragnie zostawić na mieście swój ślad, wręcz piętno strachu, które będzie wypalone na każdym, który swym czynem zasłużył na to: dilerzy, mafiozi, złodzieje, mordercy. W dzisiejszych czasach prawo ma za krótki miecz by dosięgnąć każdego lub jej ręce są obwiązane linami z banknotów, lecz to nie jest ważne, bo jest on - ten który stanie się przedłużeniem klingi, ten który przepali związane dłonie, ten który przywróci Temidzie prawowite miejsce, a zrobi to wszelkimi metodami.
Historia postaci:
Jeremy urodził się jako Złote Dziecko - jedno z tych genialnych, które potrafią pisać opery na klarnet czy mówią płynnie w 30 językach i może mężczyzna nie potrafi grać na niczym oraz ma problemy w ojczystym języku, ale za to dobrze daje sobie radę z komputerami. Matematyka, elektronika, informatyka - to wszystko jakoś kręciło małego geniusza od zawsze, lecz to tyle. Mimo skończenia edukacji w wieku 14 lat, nie miał zamiaru iść do collegu, choć dostawał takie propozycje. Wychodził z założenia, że siedzenie na zajęciach otępia i jedynie zabiera czas.
Inaczej wyglądała sprawa starszego brata - skończył wyższe stopnie kształcenia i stał się chemikiem w zakładach zbrojeniowych. Pracował równolegle z innymi badaczami nad materiałami, które miały zastąpić cięższe stopy, lżejszymi, ale z zachowaniem odpowiednich parametrów. W wyniku tych badań powstała ciecz BM - Black Mass. Jest to mieszanka, materiałów nieorganicznych oraz organicznych, która pod wpływem małego prądu, zmienia swoją strukturę. Zamknięte w odpowiednim opakowaniu może imitować skurcz pojedynczych włókien. Jednak z racji ceny oraz konieczności inwestycji w jeszcze lepsze rozwiązania sprawiły, że sam projekt został porzucony. Niezadowolony Peter odszedł z pracy, a sam wyjechał w chłodniejsze rejony świata, by móc w spokoju dalej pracować nad swoim dziełem.
W tym czasie Jeremy wyjechał do Nowego Jorku, by móc znaleźć lepszą pracę. Nie miał i tak zamiaru powstrzymywać starszego druha - obaj byli dorośli i szanowali swoje decyzje. Jeremy zajrzał kilka miesięcy po wyjeździe Petera i przeglądając jego pokój, szukając jakiś dobrych rzeczy do nowego mieszkania, znalazł dwie puszki po farbie. Obie były zalane pod samą pokrywkę czarną substancją o konsystencji rzadszej melasy i zapachu podobnym do struganego ołówka. Okazało się być to Black Mass - najwidoczniej chemik zabrał część substancji do domu do własnych badań, ale nie mógł zabrać ich w podróż. Młodszy McKenzi postanowił zabrać to dla siebie, by móc pobawić się tym w swoim domu w Wielkim Jabłku.
W samej metropolii życie nie było tęczowe - ludzie pluli sobie w twarz, rodziny mafijne trzymały w garści większość instytucji oraz legalnych biznesów, a w gazetach ramki nekrologów co miesiąc były większe. Jednak zazwyczaj takie rzeczy spływały po geniuszu, nie czując, że w jego okolicy jest źle, do czasu...
W domu obok zabito jego sąsiadkę wraz córką i choć policja wiedziała kim jest zabójca, nie mogła do zamknąć. Był to syn ambasadora jakiegoś mniejszego państwa afrykańskiego i chronił go immunitet polityczny. Czara goryczy przelała się w sercu chłopaka z Nowego Orleanu.
Widząc jak świat powoli tonie w własnych brudach, nie mógł stać i zanurzać się wraz z nim. Potrzebował skafandra w którym będzie mógł pływać oraz będzie mógł oczyścić wodę, choć na tyle by zobaczyć trochę czystej wody wokół siebie. Zaczął więc pracę nad tym strojem. Uzbrojony w zebrane części z odzysku oraz puszki z Czarną Masą budował w czasie wolnym broń, którą chciał uleczyć Nowy Jork. Myślał też nad imieniem, którym będzie posługiwał się, gdy zakryje maską swoją twarz. Z początku myślał nad czymś jak: "Wielki mściciel" lub "Czyściciel", ale pewnego radu oglądał program o materiałach wybuchowych. Demonstrowali tam jak uzyskać konkretny kolor z różnych substancji i między innymi nadtlenek vibranium. Czarny, gęsty płomień wręcz hipnotyzował mężczyznę, który ostatecznie postanowił się nim zainspirować. Czarna barwa kojarzy się z ciemnością, strachem oraz wspomnianym brudem, wszystko pasowało do siebie, więc Jeremy McKenzie stał się kolejnym nietypowym strażnikiem prawa - Shadow Fang.

Umiejętności:
-Duża znajomość nauk technicznych oraz równie duże umiejętności w ich użyciu
-Praca z materiałami z odzysku, improwizowany sprzęt
-Znajomość niemieckiego, francuskiego oraz hiszpańskiego (poziom komunikatywny)
-Znajomość tekstów filozoficznych
-Gotowanie ze wszystkiego co zostanie w lodówce

Mocne strony:
-Ponadprzeciętna inteligencja
-Cierpliwość
-Pracowitość

Słabe strony:
- Brak przeszkolenia bojowego
- Zbiór kompulsywnych zachowań oraz dziennych zwyczajów
- Diametralna zmiana charakteru po staniu się Shadow Flame
- Dość "niekonwencjonalne" podejście do kodeksu etycznego
Ekwipunek:
-Pancerz:
Jest to “narzędzie pracy” Jeremiego. Cały sprzęt składa się z kilku elementów, które ze sobą współgrają i są własnoręcznym dziełem nowo orleańczyk.

a) Baza
Podstawa całego stroju jest endoszkielet, który zbudowany jest z plastikowych, przezroczystych rurek wypełnionych BM. Są ułożone na piance do surfowania na wzór ludzkich mięśni, aby mogły działać. Dodatkowo są odpowiednio okablowane od spodu, a sterowane są poprzez sensory na ciele, które zazwyczaj są używane w protetyce - wykrywa skurcze mięśni, wysyła informacje do minikomputera (ta jednostka jest obudowana w blachy oraz radiatory i schowana w plecaku), ten z kolei przesyła odpowiednie impulsy do poszczególnego zespołu “włókien”. Dzięki temu mężczyzna zyskuje nadludzką siłę (do 500 kg)oraz prędkość. Jednak brak profesjonalnego sprzętu, materiałów oraz zastosowane technologie, sprawiają, że cały system potrzebuje zasilania w postaci akumulatora samochodowego (w plecaku, wytrzymuje do 6-8 godzin pracy, a ładowany jest raz na dobę), możliwa jest awaria oraz same osiągi fizyczne nie są powalające.
Dodatkowo cały tors oraz lewa ręka, bez dłoni, obudowana jest pancerzem z pięciomilimetrowej blachy stalowej z kominka, która służy jako pancerz.
b) Fangs
Robocza nazwa broni, jaką zbudował Jeremy. W skrócie jest to łapa z tej samej blachy co pancerz, która szczelnie pokrywa prawą rękę od ramienia po końce palca. Owe “pazury”, są palnikami gazowymi, zamontowanymi na końcu palców. Całe okablowanie oraz orurowanie położone jest pomiędzy złomową warstwą ochronną, a miękkim podszyciem. Sam gaz pochodzi z pomniejszonych butli na mieszanki spawalnicze, umieszczonych na paskach na plecach. Jego skład nie zmienia się za bardzo od zawartości wspomnianych pojemników, jednak jest wzbogacony nadtlenkiem vibranium - nadaje on jedynie czarny kolor płomieniowi.
Szczytem tego sprzętu to blacha ze stali nierdzewnej 5mm, wycinanej z szybkością 1 metra bieżącego na minutę.

c) Maska
Tutaj nie ma żadnych skomplikowanych sprzętów. Stalowa ochrona na twarz i głowę o kanciastych rysach. Chroni twarz, a dzięki zamontowanym słuchawką można nasłuchiwać różnych częstotliwości nadawanych przez radio oraz nagranej muzyki.

d) Strój
Całe to wyposażenie (z wyjątkiem rękawicy, której rozmiary na to nie pozwalają), schowane są pod zwyczajnym ubraniem. Bluza zapinana na całej długości, chroni jego tożsamość, a nadruk w miejscu twarzy jest symbolem mściciela… choć ten jedyny jest dalej poszukiwany. Do tego spodnie dresowe, glany oraz trójramienny plecak (co razem z butlami sprawa, że wygląda jak żółw), który skrywa sprzęt pokroju:
-Akumulator zasilający
-Jednostkę sterującą

Ciekawostki na temat postaci:
- Lubi: muzykę, kawę, zapach benzyny, pizze
- Nie lubi: gdy ktoś posłodzi mu kawę, zapachu palonej benzyny, pizzy z rybą, za ostrego jedzenia
- Cały czas próbuje nauczyć się grać na jakimś instrumencie, ale zazwyczaj nie ma na to czasu
- Jest fanem Tonego Starka, ale nie samego Ironmana.
Jeremy McKenzie
Jeremy McKenzie

Liczba postów : 6
Join date : 05/11/2016

Powrót do góry Go down

Jeremy McKenzie Empty Re: Jeremy McKenzie

Pisanie by Nate Nie Lis 06, 2016 12:09 am

Akcept Wink
Nate
Nate

Liczba postów : 107
Join date : 09/10/2016

Teczka Postaci
Imię i Nazwisko:
Pseudonim:

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach