Aeris Carstairs

Imiona postaci: Aeris Valancy
Nazwiska postaci: Carstairs
Pseudonimy: nigdy nie była na tyle fajna, żeby mieć pseudonim
Wiek: 23 lata
Pochodzenie: Wielka Brytania, Brighton
Rasa: Człowiek
Grupa: S.H.I.E.L.D.
Rodzina:
-Cyril Carstairs - ojciec; Walijczyk, dobrze urodzony chirurg;
-Julia Mickiewicz-Carstairs - matka; Polka, jeszcze lepiej urodzona prawniczka;
Raczej nie utrzymuje z nimi kontaktu.



Wygląd: Jak wszyscy w jej rodzinie, Aeris może z czystym sumieniem powiedzieć o sobie że jest wysoka. Wysoka jak na dziewczynę, ma bowiem 173cm wzrostu i w podstawówce była wyższa od wszystkich chłopców w swojej klasie. Jest przy tym szczupła, co nie powinno nikogo dziwić, bo jako niedoszła adeptka armii od zawsze musiała dbać o linię. Gdyby nie regularne ćwiczenia, prawdopodobnie byłaby pączusiem. Na szczęście nie jest.
Ma bladą cerę, a na twarzy i ramionach odznaczają się liczne piegi. Duże oczy w kolorze szaro-zielonym. Ma całkiem ładne rysy twarzy, jest ładna, chociaż raczej nie ma w niej jakiejś jednej cechy która wyróżnia ją w tłumie. Zawsze długie, ciemnobrązowe włosy, nie robi z nimi absolutnie nic, bo nie potrafi. Kiedyś, lata temu ścięła je na krótko, ale są to czasy zbyt mroczne by o nich pamiętać.
Jest w niej coś takiego, że ludzie stwierdzają że w zasadzie to wygląda na całkiem sympatyczną osobę, ale z jakiegoś powodu nie próbują z nią rozmawiać. Zupełnie jakby miała na czole wypisane "nie podchodź". Porusza się wdzięcznie, chociaż przy wszelkich okazjach, przy których w pomieszczeniu jest więcej osób, raczej trzyma się z boku.
Taka jedna rzecz, która w zasadzie może i nie spędza jej snu z powiek, ale patrząc w lustro marszczy trochę nos: "no cycki mogłyby być większe". Jasne, trudniej by się biegało. Jasne, gorzej spać na brzuchu, a Aeris kocha spać na brzuchu. Pewnie, B to wcale nie jest jeszcze tragedia.
No ale żeby chociaż C.
Na szczęście matka natura nie poskąpiła jej talii i długich nóg, co nie jest niczym niezwykłym przy tym wzroście. Ubiera się raczej przeciętnie, potrafi strojem podkreślić swoje atuty, jednak na co dzień wybiera wygodne przetarte dżinsy, Tshirt i skórzaną kurtkę, bo życie jest przecież za krótkie na zapinanie suwaka z tyłu sukienki. A obcasy? Obcasy spoko, chociaż wygląda wtedy jak żyrafa. Ale obcasem też można zrobić komuś krzywdę, wystarczy tylko chcieć!


Charakter: Dość trudny. Z jednej strony potrafi współczuć i chce pomagać, ale z drugiej strony... Aeris nie lubi ludzi. Na dłuższą metę ludzie ją męczą i spędzanie z nimi dłuższego czasu jest niewygodne. Dziewczyna bardzo ceni sobie swoją przestrzeń prywatną, a wieczory najchętniej spędza w doborowym towarzystwie. W sensie, sama. Nie znaczy to jednak, że nie potrafi pracować w zespole. Wręcz przeciwnie, kiedy trzeba, bez kwestionowania spełnia rozkazy, ale potrafi też wyrazić własne zdanie i wnieść coś do drużyny. Po prostu jej relacje z ludźmi często ograniczają się do czysto zawodowych więzi, Aeris nie lubi nikogo dopuszczać bliżej siebie. Nigdy nie była zakochana i zawsze wolała radzić sobie sama ze wszystkim.
Nie lubi ludzi niepewnych i ślamazarnych. Jest też marudą, dzień bez narzekania to dzień stracony.  Dodatkowo, jakby zrobić ankietę wśród jej znajomych i zapytać, jaka jest cecha charakteru która najlepiej ją oddaje, zdecydowana większość powiedziałaby "sarkastyczna". Jedni mówią że sarkazm oznaka braku umiejętności konwersacji, inni mówią że jest to ostatnia deska ratunku ludzi inteligentnych. I być może jedni i drudzy mają rację. Aeris ma też specyficzne poczucie humoru, którego niektórzy niestety nie rozumieją. A szkoda.
Ma takie dni, że nie wychodzi z łóżka, ogląda seriale, czyta książki i je czekoladę, ale przeważnie jest raczej zdyscyplinowana i potrafi narzucić sobie sama cele, do których dąży. Jest inteligentna, przez co nauka przychodziła jej trochę łatwiej.  Za to nie potrafi śpiewać i grać na żadnym instrumencie, jakby jej słoń nadepnął na ucho. Bardzo chciała nauczyć się grać na pianinie, ale cymbałki były dla niej zbyt wielkim wyzwaniem.
Zdecydowanie lubi w sobie to, że w zależności od potrzeb potrafi odnaleźć się w wielu sytuacjach. Może być damą, kokietką, dziewczyną w opałach, niezdarą, wojowniczką i wieloma innymi. Dzięki genom ze strony matki ma też całkiem dobrą głowę do alkoholu, który zaczęła jednak pić stosunkowo niedawno. Nie jest typem dziewczyny, który czeka aż książę wybawi ją z opresji i zawiezie do zamku. Jest też niestety dosyć mściwa, a nawet jeśli nie poczyni żadnych kroków żeby się na kimś odegrać, to na pewno zapamiętuje wszystkie przewinienia. Bywa też wredna i często robi ludziom na przekór.


Historia postaci: Urodziła się w Brighton, jako dziecko bogatego małżeństwa: chirurga i prawniczki. To dość mocne combo, które latami uparcie starało się wychować jedynaczkę na lekarza ("oczywiście że będziesz lekarzem, taki dobry zawód, pieniądze dobre, u ojca w klinice się zatrudnisz"), ewentualnie prawnika ("zobacz jak mama ma dobrze, swoja kancelaria, w samym centrum miasta, zarabia jak królowa!"). Jednak skrzyżowanie walijsko-polskich genów zadziałało przedziwnie, bo Aeris w wieku lat jedenastu obwieściła na wigilii, że będzie pilotem myśliwca i zaciągnie się do armii.
Tata nalegał żeby skupiła się na biologii i fizyce, mama żeby ćwiczyła angielski, więc naturalnym wyborem dziewczyny były przedmioty ścisłe i języki obce. Dała się jednak namówić rodzicom na zajęcia z gimnastyki i baletu, jednak zdecydowanie nie radziła sobie w balecie i przerzuciła się na akrobatykę. Nigdy nie miała problemów z nauką, wolała siedzieć z nosem w książkach niż bawić się z dziećmi. Rodzice spełnili nawet jej urodzinową zachciankę i zapewnili prywatnego nauczyciela języka japońskiego. Zawsze była nazywana kujonką, ale te wszystkie A i B na egzaminach satysfakcjonowały ją na tyle, że nie przejmowała się docinkami rówieśników. Dużo czytała, zdobywała wyróżnienia, oprócz tego dużo biegała i dbała o swoje ciało, żeby móc być tym pilotem myśliwca. Niestety szybko się okazało że nie przeszła pomyślnie testów biologicznych, co na pewnym etapie jej życia doprowadziło do załamania. Od nowa zaczął się w domu temat że "może lekarz, może prawnik", ale Aeris szybko podjęła kolejną decyzję: armia. Na kolejnych etapach edukacji okazało się, że ma predyspozycje żeby zostać wybitnym naukowcem. I to jakoś pod koniec szkoły średniej skontaktowała się z nią Tarcza. Możliwość studiowania za granicą, z daleka od domu, z możliwością pracowania dla organizacji, która zajmowała się rzeczami od których jej mama dostawała migreny? Dziewczyna nie zastanawiała się długo. Przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych, praktycznie zerwała kontakt z rodzicami (niewdzięczna) i całkowicie oddała się chłonięciu wiedzy, którą oferowała jej Akademia.
Mniej więcej w tamtym okresie zaczęła trochę więcej spoglądać w lustro. Odkryła, że wykorzystując swoje atuty może manipulować innymi. Oraz że mieszając piwo z wódką, otrzymuje alkohol o przedziwnych właściwościach. Zaczęła też wykorzystywać teoretyczną wiedzę w praktyce, częściej kręcić się wśród ludzi, chociaż nie odpuściła sobie nauki. W czasie studiów zdążyła opatentować dwie bronie, które Tarcza wykorzystuje w swoich misjach. Pokochała konstruowanie robotów i śledziła wszystkie nowinki informatyczne.
Skończyła uczelnię z wyróżnieniem i przyjęto ją do Tarczy. Umiała programować i kopać tyłki, więc czasami, chociaż niestety nieczęsto, brała udział w misjach terenowych. Poza tym potrafiła się podporządkować. Pewnie dzięki temu osiągnęła dotychczas poziom czwarty. Ma jednak ambicje na zdecydowanie wyższy.



Umiejętności:

- posługiwanie się bronią palną
- walka wręcz
- programowanie
- konstruowanie
- biegle włada japońskim i rosyjskim, rozumie polski, ale raczej w nim nie mówi
- akrobatyka

Moce:
niestety brak

Mocne strony:
Jest szybka i zwinna, ma też cięty język i chłodny umysł. Dobrze radzi sobie z komputerami i maszynami.

Słabe strony:
Biologia, walka bronią białą i nawiązywanie więzi z innymi ludźmi. Nie jest również zbyt silna.

Ekwipunek:
Zegarek z wygrawerowaną jaskółką, złożony przez siebie komputer i szczotka do włosów z ukrytym nożem w środku.

Ciekawostki na temat postaci:

- nie przepada za słuchaniem muzyki
- nie jada czerwonych owoców
- boi się dzieci
- i pająków, pająki są fuj
- dużo czyta
- gdyby nie to że jest wyjątkowo nieuzdolniona jeśli chodzi o nauki biologiczne, prawdopodobnie próbowała by swoich sił w inżynierii biomedycznej

Akceptuję i życzę miłej gry