Kim Miracle

Imiona postaci: Kim
Nazwiska postaci: Miracle
Pseudonimy: Brak
Wiek: 22 lata
Pochodzenie: Nowy Jork
Rasa: Mutantka
Grupa: Others
Rodzina:
Adam Miracle (tata) - żyje.
Alice Nott (mama) - żyje, ale nie wiadomo gdzie jest.

Wygląd: Annasophia Robb.
Kim posiadał blond włoski, które sięgają jej niżej łopatek. Czasami są kręcone, a czasami wyprostowane. Zależy od humoru dziewczęcia. Jej oczy są niebieskie i zawsze uśmiechnięte. Wzrostu  niestety jej pożałowali, ponieważ posiada zaledwie 152 centymetry. Mają osiemnaście lat zrobiła sobie tatuaż na obojczyku po prawej stronie.

Charakter:
Co można powiedzieć o tej postaci? jak ją przedstawić, abyście dobrze zrozumieli jaka ona jest? Po pierwsze jest naiwna - jej ojciec nie do końca wie, w którym popełnił błąd sprawiając, że jego córka ufa każdemu, wierzy w prawie wszystko, ale dzięki temu, że ciągle jej mówił, aby podchodziła do ludzi z rezerwą czasami potrafi się opanować ze swojej naiwności. Kolejne co się rzuca w oczy, gdy przebywa się z tą kobietą to optymizm, który jest jak słońce w bezchmurny dzień. Kim uwielbia się uśmiechać, uwielbia sprawiać, że ludzie przestają myśleć o swoich smutkach. Ma naprawdę niezwykle dużo energii, której nie potrafi spożytkować. Ogólnie mówiąc wielka kulka szczęścia, radości i pozytywnych emocji.
Jednak to nie oznacza, że jest słaba, potrafi postawić na swoim, jest uparta i zdecydowana. Jak czegoś chce to, to osiąga. Nie potrafi się poddać nawet jeśli sytuacja, w której się znajduje jest beznadziejna. Jest osobą lojalna i sprawiedliwą, a także potrafiąca dostosować się do sytuacji. Jeśli spotka na swojej drodze osobę, która nie chce rozmawiać potrafiłaby z nią milczeć godzinami, mimo że często usta się jej nie zamykają.

Historia postaci:
Historia tej kobiety zaczyna się w momencie, gdy Adam spotkał Alice. Mężczyzna znał tę kobietę już ze szkoły, ale zwykle się mijali, czasami rzucili obraźliwymi epitetami, ponieważ pochodzili z dwóch różnych światów. On był chłopakiem z patologicznej rodziny, ona z bogatej i wpływowej. Ich związek, którego nie było był nie możliwy. Gdy skończyli szkołę ona miała wyjść za Alexandra - syna znajomego z pracy jej ojca. On w tym czasie znalazł sobie mieszkanie, które dzielił z znajomym i wplątał się w nielegalne walki w klatkach. Gdy pewnego dnia Adam miał wieczór wolny pod drzwiami jego mieszkania znalazła się Alice. Dziewięć miesięcy kobieta przybyła do niego i wręczyła mu małe zawiniątko, które miało być jego córką. Nigdy więcej się nie widzieli, a on został z dzieckiem na głowie. Starał się ją wychować jak najlepiej, ale niestety zrobił z niej chłopczycę. Dziewczyna od małego miała styczność z walkami w klatkach. Pierwszą walkę zobaczyła mając 4 latka, bo nie było osoby, która by się zaopiekowała. Spodobało się jej to. I tak dwa lata siedziała grzecznie przy kolegach swojego tatusia i patrzyła jak on się bije i zarabia pieniądze na ich wspólne utrzymanie. W końcu Adam zrezygnował z takiego życia i znalazł coś normalnego. Szybko dorobił się ładnego domku na przedmieściach, o którym sam marzył będąc dzieckiem. Chciał dać Kim prawdziwy dom, dlatego znalazł sobie dziewczynę, która miała robić za mamę dziewczynki. Adam był zawsze dobrym cwaniaczkiem i jednocześnie był uparty. Wiedział jak się dorobić i szybko mu to poszło, ale wracając do Kim. Miała 8 lat, gdy w ich domu pojawiła się Angelina, która niestety nie bardzo dogadywała się z małą Miracle. Kobieta nienawidziła dzieci, a kim była dla niej niczym największy koszmar. Pewnego dnia Angela nie wytrzymała i chciała uderzyć dziewczynkę, która ze strachu zaczęła płonąć i to dosłownie. Kobieta miała poparzenie trzeciego stopnia, a ich ładna kuchnia była w połowie do wymiany. Musiał jej nieźle zapłacić, aby milczała jeśli chodzi o to co zrobiła jego córka. Mężczyzna chciał dowiedzieć co jest nie tak z dziewczynką, dlatego chciał, aby jego dziecko ponownie zrobiło z siebie żywą pochodnię. Słyszał trochę o ludziach z dziwnymi zdolnościami, zaczął szukać informacji w gazetach, sieci, książkach - gdziekolwiek. Z czasem, gdy już zrozumiał, że coś jest nie tak stworzył dla małej miejsce do treningów w piwnicy. Na początku dziewczynka miała bawić się świeczką poprzez zapalnie jej, gaszenie, poruszanie płomieniem, zwiększanie jego intensywności itd.
Mają 15 lat jej ojciec wysłał ją do szkoły dla takich jak ona. Dowiedział się o niej przez przypadek, a raczej ktoś dowiedział się o jego córce. Zaufał im i pozwolił zabrać swoje kochane dziecko. Wiedział, że tam będzie jej lepiej.

Umiejętności:
- Dziewczyna nauczyła się karate, aby lepiej kontrolować swoje moce;
- potrafi świetnie gotować, ponieważ jej tata potrafił spalić nawet czajnik z wodą na herbatę, dlatego uczyła się gotowania z programów kulinarnych i książek kucharskich;
- Nauczyła się rzucać nożami do celu, więc ma naprawdę dobry wzrok;
Moce:
Mieszkając z ojcem nauczyła się kontrolować swoją moc ognia w jakimś stopniu. Potrafi żonglować kilkoma kulami ognia, stworzyć jedną większą kulę, którą mogłaby zaatakować. Potrafi tworzyć małe sztylety z ognia, którymi zawsze trafia do celu. Ogólnie bawić się ogniem, bo naprawdę lubi swoją moc, mimo że często potrafi coś przez przypadek podpalić. Gdy zaczyna się denerwować jej ciało automatycznie się zapala - niestety są tego minusy, ponieważ wraz z zapaleniem się ciała spalają się jej ubrania, które ma na sobie. Jeszcze nie znalazła żadnego wygodnego ubrania, które byłoby ognioodporne, a w strażackich kombinezonach nie będzie chodzić. Czasami, gdy się ekscytuje jej włosy zaczynają płonąć żywym ogniem, co zabawnie dosyć wygląda. Potrafi stworzyć także ognistą tarczę, nad którą jeszcze trenuje, ale jest w coraz bliżej doskonałości.

Mocne strony:
- Dobry cel;
- Szeroki uśmiech, energiczne podejście do wszystkiego;
- Wieczny optymizm.
Słabe strony:
- Naiwność;
- Gdy się denerwuje zaczyna płonąć tym samym tracąc swoje ubrania;
- Jest uczulona na pszczoły, gdy zostaje przez nie użądlona to miejsce zaczyna puchnąć.

Ekwipunek:
- Sztylety;
- Różne próbki materiałów, które zbiera i testuje na ogniu - chce stworzyć dla siebie ładny, ognioodporny kostium, który nie będzie wyglądać jak kombinezon pszczelarza.

Cóż. Jest trochę literówek, błędów merytorycznych, itp. ale nie mam zamiaru Ci kazać tego poprawiać Wszystko co najważniejsze zostało zawarte

AKCEPT